Podczas niedzielnego odpoczynku naszła mnie taka refleksja, że aby dom dobrze funkcjonował, potrzebny jest dobry zarząd. Zupełne jak w firmie – zarówno mała jak i wielka korporacja będzie się rozwijać i przynosić zyski jeśli będzie odpowiednio zarządzana. Po to firmy tworzą plany i się ich trzymają.
W domu powinno być podobnie. Jeśli chcemy, żeby wszystko szło po naszej myśli, powinnyśmy robić plany i konsekwentnie je realizować. Większość z nas robi to nieświadomie. Po prostu intuicyjnie wiemy jak wszystko powinno funkcjonować. Najlepiej widać to przed świętami, ale nie tylko. Bo w ciągu roku jest tak samo. Która z Was nie ma wrażenia, że jednocześnie musi pełnić funkcję prezesa, wykonawcy, sekretarki i jeszcze przy okazji kilka innych? No bo która jednocześnie nie zarządza, pamięta o szczepieniach, szkolnych występach, pomaga w odrabianiu lekcji, gotuje….. lista jest długa. Dlatego się dziwię, że większość wysokich stanowisk zajmują mężczyźni, którzy z natury nie mają takich zdolności jak kobiety.
A czas adwentu to czas, kiedy nasze zdolności organizacyjne są dodatkowo rozwijane. Dlaczego? Bo poza codziennością dochodzi jeszcze pieczenie pierniczków, przemyślenie i zakup (lub samodzielne wykonanie) prezentów. Większość z nas czyni też jakieś dodatkowe postanowienia, bierzemy na siebie dodatkowe obowiązki – a to pomoc w organizacji świąt w szkole, a to jakieś akcje charytatywne w kościele, roraty… Te mamy, które pracują zawodowo wiedzą też, że w absolutnie chyba każdej branży grudzień to miesiąc bardzo intensywnej pracy, większego ruchu w handlu, większej ilości zleceń, usilnego wydawania zaległego budżetu reklamowego….
Każda z nas ma swój sposób na ogarnięcie tej sytuacji. Ja mam trzy:
- modlitwa
- podział obowiązków
- kalendarz, którego trzymam się mocno, zwłaszcza jak planuję jakieś święta (nie tylko Boże Narodzenie, ale też urodziny dzieci czy inne wydarzenia)
Kalendarz to bardzo dobry wynalazek. Pomaga nie tylko planować, ale i pamiętać. Na przykład o noworocznych postanowieniach, które większość ludzi już niedługo będzie wymyślać….
A jakie Wy macie sposoby na opanowanie sytuacji świąteczno-rodzinnej? Podzielcie się w komentarzach, a wśród komentujących rozlosuję prezent – praktyczny kalendarz na 2014 rok!
Na komentarze czekam do wtorku, do północy!
Leave a Reply