o życiu, miłości i wychowaniu…
Rozmawiając z różnymi osobami o rodzicielstwie, napotykam czasem na dwie skrajności. Jedni mówią, że dziecko to nadludzki ciężar- psychiczny, fizyczny, finansowy. Że po narodzinach dziecka wszystko się zmienia i całe życie towarzysko-rozrywkowe się kończy. Że już […]
Rozmawiamy sobie z koleżanką. No o czym byśmy mogły rozmawiać, jak nie o dzieciach, w końcu Matki Polki obydwie, każda ma dwójeczkę z małą różnicą wieku 😉 I tak opowiada mi, że synek już zaczął […]
Taka zwyczajna rozmowa matki z matką, w końcu kto tak matkę zrozumie, jak inna matka. Temat zszedł jak zwykle na dzieci, bo i na co innego miał zejść 🙂 A konkretnie na wychowanie. I się […]
Znajoma, której synek spędził jeden dzień na OIOMie noworodkowym, mówiła, że dla niej to był inny świat. Po wyjściu ze szpitala patrzyła za okno samochodu na ulice i domy i miała wrażenie, że widzi je […]
Wydawało mi się, że już się ze wszystkim uporałam. Coraz rzadziej robiło mi się słabo na myśl o szpitalu. Coraz mniej się bałam o swoje dziecię. Aż tu nagle pewnego dni zwróciłam uwagę na jasne […]
Planowałam wpis. Więc będzie wpis. Choć uparte dziecko próbuje udowodnić mi, że sen jest dla słabych, w związku z czym ono dzisiaj nie śpi. I w związku z czym wpisu nie będzie. Nu nu nu, […]
Nigdy nie pomyślałam, że będę zaangażowana w ten temat. Kiedy na początku pierwszej ciąży czytałam książki o stanie błogosławionym, omijałam rozdziały o ciążach patologicznych i porodach przedwczesnych. To nie miało mnie dotyczyć. Bóg poprowadził inaczej. […]
Historii macierzyństwa jest tyle, ile matek i ich dzieci. Każda droga jest inna. Każda matka jest inna. Każde dziecko jest inne… Przychodzą na świat w różnych okolicznościach, miejscach, czasie. W szpitalach, domach, w radości i […]
Jako rodzice, dajemy życie naszym dzieciom. Nie tylko w tym fizycznym wymiarze. Również duchowym. Uczymy je żyć. Ukazujemy kulturę w której żyjemy, wiarę, przekazujemy wartości. Można się zastanawiać, czy to „dawanie życia” w tym drugim […]
Dziewiętnastego lipca w zeszłym roku jeszcze nie zadawałam sobie pytań dlaczego i jak to będzie. Wtedy nie miałam do nich głowy, one przyszły później. Byłam zajęta znoszeniem coraz silniejszych bóli i uporczywym chwytaniem ciągle uciekającej […]