Nie było mnie trochę
ale na usprawiedliwienie tylko powiem, że przygotowywałam się do sakramentu pierwszej Komunii Świętej mojego pierworodnego syna. Wielka uroczystość, wielkie emocje, wielkie łaski… ale wszystko już za mną. Teraz czekamy na Zmartwychwstanie… No właśnie – czekamy. […]